Czyszczenie okien jest ważnym elementem utrzymania domu w czystości. Niestety, często po umyciu okien pojawia się para, która zakłóca widok i sprawia, że okna wyglądają na brudne. Na szczęście istnieje kilka sposobów na to, aby uniknąć parowania okien. W tym artykule omówimy najlepsze metody czyszczenia okien, aby uniknąć parowania. Jak wybrać odpowiednią chemię do mycia Jak umyć okna Podczas porządków w naszym domu, istotnym elementem na który powinniśmy zwrócić uwagę są okna. Warto o nie zadbać, ponieważ smugi oraz zabrudzenia nie tworzą zbyt przyjemnego widoku. Drewniany dom szkieletowy. Elewacje i okna: drewniane. Pomalowana farbą nieheblowana deska na elewacji naszego domu sprawdziła się znakomicie. Po dwudziestu latach farba nadal trzyma się mocno, a elewacja nie wymaga odmalowywania. Należało ją tylko umyć z kurzu, który rzeczywiście łatwiej osiada na chropowatej desce. Delikatnie je wysuń i usuń z nich nagromadzony lód, a następnie umyj ciepłą wodą z płynem. Szron ze ścianek komory łatwo usuniesz plastikową skrobaczką. Pamiętaj jednak, aby dużego lodu nie pozbywać się na siłę, ponieważ możesz uszkodzić zamrażarkę. Lepiej, jeśli odczekasz kilka minut i dopiero później przystąpisz do W tym artykule omówimy wszystkie kroki potrzebne do skutecznego mycia dużych okien, w tym jak wybrać odpowiedni sprzęt, jak przygotować powierzchnię do mycia oraz jak umyć okna bez smug i zacieków. Dowiesz się również, jak zapobiegać osadzaniu się kurzu i brudu na oknach oraz jak dbać o szyby po ich umyciu. Na mrozie szkło jest delikatniejsze, przez co można je o wiele łatwiej uszkodzić. Natomiast intensywne promienie słońca mogą sprawić, że na szybach pojawią się nieestetyczne, trudne do usunięcia zaschnięte smugi. Jak umyć okna? . Przedświąteczny okres to czas intensywnych przygotowań. Na długiej liście zadań zwykle pierwsze miejsce zajmują generalne porządki. Wśród nich jest także mycie okien, które nie należy do przyjemnych obowiązków, a zimą pracę dodatkowo utrudnia niesprzyjająca pogoda. Radzimy, jak szybko i skutecznie umyć okna, gdy na zewnątrz panują minusowe temperatury. Kiedy najlepiej myć okna? Mycie okien to jeden z najmniej lubianych obowiązków domowych. Powodów awersji jest wiele. Czynność ta jest czaso- i pracochłonna, ale najczęściej zniechęcają nas mało satysfakcjonujące rezultaty. Mimo włożonego wysiłku na szybach pojawiają się smugi. Można jednak tego uniknąć, trzeba się tylko odpowiednio przygotować. Poza płynami, ściereczkami, ręcznikami, ściągaczkami i innymi akcesoriami ważna jest odpowiednia pora dnia i pogoda. Planując mycie okien, koniecznie musimy sprawdzić wcześniej prognozę pogody. Wykluczony jest zarówno słoneczny gorący dzień, jak i deszczowy. Mycie okien przy intensywnym i bezpośrednim nasłonecznieniu lub w upalne dni sprawia, że woda i płyn szybko odparowują, a szyby błyskawicznie wysychają. Efektem tego są uciążliwe smugi i zacieki. Optymalna pora na mycie okien to pogodny, suchy, ale nie upalny dzień. Czyszczeniu sprzyja także pochmurna pogoda, jednak nie może padać. Deszcz zniweczy naszą pracę. A jak myć okna zimą? Z odpowiednią pogodą w tym okresie może być bowiem problem. Mycie okien zimą – wykorzystaj moment! Zimą trudno o pogodne, ciepłe dni, zazwyczaj temperatura osiąga ujemne wartości. Siarczysty mróz natomiast nie sprzyja myciu okien. Woda i środek czyszczący zamarzają, tworząc nieestetyczne smugi. Zabrudzenia bardzo trudno jest usunąć. Poza tym zmrożone szyby są bardziej podatne na pękanie i uszkodzenia, a mróz może naruszyć uszczelki, przez co okna stracą właściwości termoizolacyjne. Problemem jest także wychłodzenie mieszkania. Jeżeli musimy umyć okna zimą, najlepiej wybrać dzień, kiedy termometr wskazuje powyżej 0℃. Wówczas woda nie będzie zamarzała, a brud łatwiej zejdzie. Poza tym istnieje mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia szyby czy uszczelki. Warto także ubrać się odpowiednio do panującej na zewnątrz temperatury, aby mycie okien nie skończyło się przeziębieniem. Mycie okien przed świętami – pogoda nie pokrzyżuje Ci przedświątecznych porządków! Okna zimą najczęściej myjemy w okresie przedświątecznym. Wiele osób mobilizuje się do tego zadania właśnie w trakcie gruntownych porządków i przygotowań do Bożego Narodzenia. Nawet jeżeli myliśmy okna latem lub jesienią, to z uwagi na deszczową pogodę i inne zabrudzenia (np. smog) wymagają one czyszczenia także w grudniu. Przyjmuje się, że należy wykonywać tę czynność 3–4 razy w roku. Oznacza to, że w porze zimowej co najmniej 2 razy powinniśmy umyć okna. Najczęściej robimy to właśnie przed świętami. Gruntownie wysprzątany dom na Boże Narodzenie to dla wielu obowiązkowy element przygotowań. Niestety, mycie okien przy ujemnych wskazaniach termometru nie jest ani łatwe, ani przyjemne. Na pewno musimy wybrać dobry moment. Idealna jest chwilowa odwilż, gdy temperatura wzrasta powyżej 0℃. Wówczas szybciej pozbędziemy się zabrudzeń z szyb i unikniemy przebywania na ostrym mrozie. Warto także sięgnąć po nowoczesne urządzenia do mycia okien, które w znaczący sposób ułatwiają zadanie. Odpowiedni sprzęt w połączeniu z właściwą pogodą to przepis na błyskawiczne pozbycie się zabrudzeń z szyb przed świętami. Czym myć okna zimą? Zapewne każdy ma swoje sprawdzone sposoby na mycie okien. Jednak musimy pamiętać, że zimą większość z nich się nie sprawdzi. Od środka możemy oczywiście umyć okna tak jak zwykle. Czyszczenie z zewnątrz jest natomiast dużo trudniejsze i wymaga zastosowania odpowiednich preparatów oraz akcesoriów. Fot.: Myjka do okien sprawdza się też na poziomych gładkich powierzchniach odpornych na wilgoć Przy siarczystych mrozach woda z detergentem natychmiast zamarznie na szybie. Możemy jej użyć jedynie przy niezbyt niskich temperaturach. Co ważne, woda musi być zimna lub letnia. Nie może być gorąca z dwóch powodów. Po pierwsze nagła zmiana temperatury może spowodować pęknięcie szyby. Po drugie – gorąca woda wbrew pozorom zamarza szybciej niż zimna (to tzw. efekt Mpemby). Rozpylony na szybie zamarznie także zwykły płyn do szyb. Tylko preparaty na bazie alkoholu sprawdzą się w myciu okien zimą. Warto jednak zwrócić uwagę na jego procentową zawartość – płyny o niskim stężeniu alkoholu także będą zamarzać. Jednym ze sposobów na mycie okien jest wykorzystanie zimowego płynu do spryskiwaczy, który stosuje się w samochodach, ale jest on szkodliwy dla środowiska i negatywnie wpływa na rośliny w domu. Nie powinniśmy go także wdychać. Inna metodą jest przygotowanie roztworu z octu, płynu do naczyń (lub szyb) i spirytusu. Pamiętajmy jednak o nieprzyjemnym zapachu octu. Do mycia okien w zimie nie należy także używać parownic. Strumień gorącej pary wodnej skierowany na zamrożoną szybę może spowodować jej pękniecie z powodu różnicy temperatur. Aby uniknąć problemu, lepiej poczekać z używaniem parownicy do wiosny. Na szczęście istnieje niezawodny sposób na błyskawiczne i praktycznie bezwysiłkowe mycie okien w zimie. Jest nim myjka do okien Kärcher z serii WV. Funkcja zasysania brudnej wody i szeroka ssawka maksymalnie ułatwiają pracę. Po zwilżeniu i przetarciu okna wystarczy przyłożyć myjkę do szyby i przesuwać. Ciecz z jej powierzchni jest w tym czasie dokładnie zbierana i trafia bezpośrednio do zbiornika. Nie kapie na podłogę czy parapet i nie mamy kontaktu z brudem. Co najważniejsze, okna są czyste, suche i lśniące – bez smug, zacieków i osadów. Korzystanie z myjki w praktyce oznacza, że mycie okien jest 3 razy szybsze w porównaniu do metod tradycyjnych. Jest to ważne zwłaszcza zimą, gdy czyszczenie wymaga przebywania przy otwartym oknie lub na zewnątrz, co nie jest przyjemne i może skutkować chorobą. Poza tym przed świętami liczy się każda minuta, a myjka oszczędza bardzo dużo czasu. Myjka Kärcher przyda się do czyszczenia okien nie tylko w zimie, ale przez cały rok. Dodatkowo można ją wykorzystać do mycia innych wodoopornych powierzchni, takich jak: lustra, płytki, kabiny prysznicowe, szklane blaty czy drzwi. Przyda się także do szyb w samochodzie. Przy tym myjka do okien Kärcher jest bardzo funkcjonalna, ergonomiczna i poręczna. Wygodnie leży w dłoni, a zasilanie bateryjne zapewnia swobodę ruchów i nieograniczony zasięg pracy. - Poznaj całą gamę myjek do okien Kärcher oraz sprawdź ich dostępność i ceny >> Mycie okien można jeszcze bardziej ułatwić i przyspieszyć. Niemożliwe? A jednak! Wszystko za sprawą pada wibrującego Kärcher KV 4. To innowacyjne urządzenie zastępuje spryskiwacz i tradycyjną ściereczkę. Pad wyposażony jest w zbiornik na roztwór czyszczący, który automatycznie dozuje na nakładkę z mikrofibry, zwilżając szybę. Co więcej, podczas czyszczenia generuje wibracje, które rozluźniają zabrudzenia, przez co łatwo się one odspajają bez konieczności szorowania. Pad radzi sobie z usuwaniem nawet wyjątkowo uporczywych zabrudzeń. Fot.: Pad wibrujący KV 4 może posłużyć do czyszczenia wysoko położonych powierzchni płaskich dzięki przedłużce Pad wibrujący KV 4 Kärcher to prawdziwa rewolucja w myciu okien i nie tylko. Błyskawicznie i bez wysiłku czyści szyby, ale także wiele innych wodoodpornych powierzchni, takich jak: lustra, płytki, blaty, szklane stoły czy kabiny prysznicowe. Plusem jest brak mgiełki, która powstaje przy rozpylaniu płynu za pomocą tradycyjnego spryskiwacza. Warto także dodać, że myjąc okna przy pomocy pada wibrującego, nie mamy kontaktu z brudem. Czyszczenie jest zatem nie tylko wygodne, ale także higieniczne. Pad wibrujący KV 4 stanowi doskonałe uzupełnienie myjki do okien Kärcher. To świetny duet do mycia szyb okiennych, zwłaszcza zimą, gdy chcemy jak najszybciej uporać się z tym zadaniem. Zestaw jest wręcz niezastąpiony podczas świątecznych porządków. Gwarantuje rewelacyjne efekty czyszczenia okien bez smug i zacieków w maksymalnie krótkim czasie, przy minimalnym wysiłku. Jednocześnie pozwala zaoszczędzić mnóstwo cennego czasu, który można przeznaczyć na inne pilne przygotowania przedświąteczne. Czytaj także:- Najlepsza myjka do okien, jaką wybrać? Ranking >> - Mycie okien: Jak i czym myć okna szybko i bez smug? >> Wielu kierowców żyje w przekonaniu, że samochodu nie powinno się myć na mrozie, ponieważ szkodzi to lakierowi. Jest w tym trochę racji, jednak ze względów estetycznych, a także dla własnego bezpieczeństwa (lepsza widoczność), nie ma sensu całkowicie rezygnować z wizyt na myjni w okresie niskich temperatur. Wystarczy tylko wiedzieć, jak myć samochód na mrozie, by nie uszkodzić ani lakieru, ani innych elementów nadwozia. Garść praktycznych porad znajdziesz w naszym artykule. Zanim zaczniesz myć samochód na mrozie Najważniejszym zadaniem, jakie stoi przed kierowcą chcącym uniknąć przykrych konsekwencji umycia samochodu na mrozie, jest odpowiednie przygotowanie auta. Tutaj obowiązuje kilka bardzo prostych zasad. Pierwsza z nich dotyczy usunięcia z karoserii oraz podszybia wszelkich elementów stałych, jak liście czy piasek. Następnie warto wtłoczyć w zamki specjalny środek, który uniemożliwia penetrowanie wody w głąb konstrukcji. Zapobiegnie to typowemu problemowi, jakim jest niemożliwość otwarcia samochodu po mroźnej nocy i wcześniejszym umyciu karoserii. Jeśli nie masz takiego środka, to prowizorycznie możesz zakleić zamki taśmą izolacyjną. Mycie zaczynamy od spłukania karoserii samą wodą pod możliwie niskim ciśnieniem. Jeśli na myjni jest taka opcja, warto skorzystać z aktywnej piany, która rozpuścić lód i większe zabrudzenia. Dopiero później można już rozpocząć standardowe mycie bezdotykowe. Rada Nie polecamy mycia auta na mrozie na myjniach automatycznych. Ostre, dodatkowe stwardniałe szczotki mogą poważnie uszkodzić lakier. Samochód umyty? To nie koniec obowiązków! Bezpośrednio po umyciu samochodu warto udać się do ogrzewanego garażu lub na podziemny parking, gdzie panuje dodatnia temperatura. Zagwarantuje to, że woda, która dostała się np. pod uszczelki, nie zamarznie i nie narobi szkód. Jeśli nie możesz zostawić samochodu w takim miejscu, to przynajmniej poświęć kilkanaście minut na dokładne wytarcie uszczelek i szyb irchą. Uszczelki warto też natłuścić wazeliną techniczną. Nie zapomnij również o uniesieniu piór wycieraczek przed zostawieniem auta pod chmurką. Jeśli dodatkowo umyłeś gumowe dywaniki, to sugerujemy, aby podłożyć pod nie zwykłe gazety. Zapobiegnie to gromadzeniu się wewnątrz samochodu nadmiaru wilgoci, co jest główną przyczyną zamarzania szyb od środka oraz nieprzyjemnego zapachu utrzymującego się w kokpicie. Jeżeli zdecydujemy się na zamontowanie moskitiery w oknie, z pewnością nie będziemy mieli problemów z owadami, a w szczególności z muchami i komarami, które latem wciąż wlatują przez otwarte okna do domu. Dodatkowo, gdy zapalimy światło w nocy, nie będziemy musieli natychmiast zamykać okien w obawie przed niepożądanymi owadami nocnymi, w tym także wspomnianymi już uporczywymi komarami. Moskitiera doskonale chroni nasz dom przed nieproszonymi gośćmi, ale jeżeli chcemy aby służyła nam przez wiele lat, warto wiedzieć jak ją prawidłowo pielęgnować i czy zdejmować ją na jesień i zimę czy też pozostawiać w oknie przez okrągły rok. Jak prawidłowo pielęgnować moskitiery? Kupując moskitiery nie zastanawiamy się zwykle nad ich trwałością, zwyczajnie montujemy je w oknach i oczekujemy że będą spełniały swoją rolę. Warto jednak tutaj wspomnieć, że aby moskitiera służyła nam przez wiele lat, trzeba o nią prawidłowo dbać, stosując przy tym regularne zabiegi pielęgnacyjne. Tak samo jak dbamy o okna, czy firany i zasłony znajdujące się wewnątrz mieszkania, tak samo powinniśmy dbać o moskitiery. One są narażone na zdecydowanie większą ilość zabrudzeń, dlatego tak ważna jest właściwa i częsta pielęgnacja, aby służyły nam jak najdłużej. Dlaczego warto dbać o moskitiery? Pierwszym i niepodważalnym argumentem jest fakt, że jeżeli będziemy dbać o moskitiery i odpowiednio często je czyścić, zwyczajnie dłużej nam posłużą i będą funkcjonalnym dodatkiem do okna na okres wiosny i lata, kiedy najwięcej owadów wlatuje przez otwarte okna. Po za tym, czyszczenie moskitier sprawi, że promienie słoneczne będą swobodnie wpadały do danego pomieszczenia, mimo mikroskopijnych otworów. Dodatkowo, jeżeli w moskitierze pozostaną jakieś części owadów, będą one łatwym łupem dla ptaków, które w poszukiwaniu pożywienia mogą nam taką moskitierę najzwyczajniej zniszczyć. Kiedy i jak myć moskitiery? Jeżeli posiadamy moskitiery ramkowe bądź moskitiery na rzep, powinniśmy je czyścić dwa razy w roku, przed rozpoczęciem sezonu i po jego zakończeniu. Aby właściwie umyć moskitiery, powinniśmy je zdjąć z okna, w tym celu potrzebujemy śrubokręta, w przypadku zwykłej moskitiery na rzep, samodzielnie zdejmiemy ją bez większych problemów i narzędzi. Sam rzep można dokupić i wymienić na nowy, jeżeli po kolejnym sezonie nie trzyma już moskitiery tak dobrze jak na początku użytkowania. Właściwe mycie moskitier powinni odbywać się po ich wcześniejszym zdjęciu i najlepiej zrobić to w wannie. Tam z pewnością każda, nawet największa moskitiera ramkowa się zmieści, a jej mycie jest banalnie proste. Wystarczy ją porządnie spłukać prysznicem, nie używając przy tym zbyt wysokiego ciśnienia, nałożyć delikatnie zwykłe mydło bądź płyn do mycia naczyń i delikatnie umyć moskitierę gąbką. Potem oczywiście należy ją obficie spłukać i wysuszyć na słońcu rozkładając ją na suszarce w łazience. W przypadku moskitier na rzepy możemy je namoczyć w wodzie z mydłem bądź innym płynem, a potem wypłukać. Tutaj także trzeba moskitierę wysuszyć. Jak wiadomo jesienią i zimą owadów na dworze jest zdecydowanie mniej, dlatego chętnie otwieramy okna na rozszerz, korzystając także z przywileju wyglądania przez nie. W tym okresie moskitiery nie są nam potrzebne, dlatego swobodnie możemy je zdjąć i przechować w bezpiecznym miejscu do kolejnego sezonu. Jeżeli zdecydujemy się na trwałe moskitiery aluminiowe, wykonane z siatki, nawet jeżeli nie zdejmiemy ich na zimę, nic im się nie stanie. Jednak warto je zdejmować, aby mieć lepszy komfort korzystania z okien, które jesienią i zimą możemy otwierać na rozszerz. Trzeba pamiętać, że każda ilość wilgoci i wody wpływa niekorzystnie na moskitiery, które z czasem mogą stracić swoją elastyczność i nie być już tak idealnie dopasowane do otworów okiennych. W przypadku moskitier rolowanych, należy je odpowiednio wcześniej zwinąć, aby zabezpieczyć je przed pierwszymi opadami śniegu. Jeżeli posiadamy tradycyjne moskitiery na rzepy, dzięki temu że je zdejmiemy, posłużą nam jeszcze przez kilka sezonów, nie uszkadzając się na wietrze, deszczu i mrozie. Sól, chlorek wapnia i błoto - tym pokryte są teraz karoserie niemal wszystkich trójmiejskich samochodów. Za oknem mróz, a auto chcemy mieć lśniące. Jak je umyć, by nie zamarzły nam drzwi i zamki? Zobacz nasze porady. Za kierowcami z Trójmiasta pierwsze opady śniegu i trzaskający mróz. Drogowcy sypnęli na drogę solą i chlorkiem wapnia, które razem z błotem przyległy jak magnes do karoserii samochodów. Wielu kierowców rezygnuje z mycia auta, bo obawia się zamarznięcia drzwi i zamków. Przekonujemy jednak, że auto można umyć też podczas mrozu, ale trzeba się do tego bardziej niż zwykle mycie auta podczas mrozów kierowcy powinni zabierać się wyłącznie przed dłuższą podróżą. Dlaczego? Ogrzane wnętrze pojazdu umożliwi odparowanie wody z uszczelek i innych zakamarków. Nie warto myć samochodu, gdy w planach jest całonocne parkowanie przed blokiem. Rano może się okazać, że jedynym pojazdem, którym dojedziemy do pracy, jest tramwaj lub też, udając się do automyjni, mieć ze sobą bezbarwny smar silikonowy i szmatkę. Chwilę przed umyciem auta należy oczyścić uszczelki przy drzwiach i dokładnie nanieść na nie smar. Spowoduje on, że zamarznięte resztki wody nie będą przywierać do gumy. Drzwi będzie można otworzyć silikonowy rozprowadzany jest w postaci sprayu, więc z jego nanoszeniem nie powinno być problemów. Gwarantuje on smarowanie i ochronę powierzchni przed tarciem w temp. od minus 60 do plus 300 stopni Celsjusza. Koszt ok. 150 ml pojemnika to średnio 15 zł. Wystarcza on na 3-4 uniknąć nieprzyjemności przy otwieraniu samochodu kluczykiem po jego umyciu zimą warto też wprowadzić wcześniej smar silikonowy do wnętrza zamka. Ułatwieniem będzie też rozmrażać do zamków, który powinniśmy zimą mieć zawsze w kieszeni. Problem zamarzniętych zamków należy jednak do minionych czasów. Dziś co raz więcej aut jest wyposażonych w centralne zamki - nie trzeba już wpychać do zamka zimy po myciu samochodu powinniśmy też nakładać warstwę ochronną lakieru - wosku. Sól przyśpiesza proces korozji karoserii. Warto też pamiętać, że po zakończeniu sezonu zimowego wskazane jest dokładne umycie miejscem, którego kierowcy myć nie powinni, w czasie trzaskających mrozów, jest komora silnika. Warto poczekać z tym do wiosny. Woda stamtąd w czasie zimy odparowuje wolniej, co nie służy przewodom elektrycznym. Łatwo może dojść do ich uszkodzenia - spękania. Jeśli już musimy z jakichś powodów umyć komorę należy zrobić to w wyspecjalizowanej myjni. Jesteśmy w tym momencie roku, kiedy temperatury na zewnątrz zaczynają się robić coraz niższe, coraz częściej możemy obserwować opady deszczu, a być może już niebawem zacznie także padać śnieg. Szykując się do zimy trzeba zadbać o swój komfort i to nie tylko podczas przebywania na zewnątrz, ale także u siebie w domu. W tym celu powinniśmy przede wszystkim właściwie zabezpieczyć swoje okna. Dzięki temu będziemy mogli mieć pewność, że będą nas one właściwie chroniły przed zimnem i wilgocią, a poza tym, że nic im się nie stanie i na wiosnę cały czas będą w nienaruszonym stanie. W dzisiejszym wpisie na blogu dokładnie tłumaczymy krok po kroku, jak powinno się zabezpieczyć okna na mycie okienZa przygotowanie swoich okien do sezonu zimowego powinniśmy się wziąć jesienią, kiedy panująca na zewnątrz pogoda nam na to pozwoli, akurat nie ma żadnych opadów deszczu, a temperatura nie spadła jeszcze poniżej zera. Pierwszym elementem przygotowania okien do zimy będzie na pewno ich dokładne umycie. Musimy przy tym pamiętać, że żeby móc umyć okna na zewnątrz nie może być jeszcze mrozu, nie powinien padać deszcz i najlepiej jeżeli nie będzie świeciło zbyt silne słońce. Mycie okien na mrozie może bowiem spowodować uszkodzenie uszczelek i popękanie lakieru, a towarzyszące temu procesowi opady deszczu i silne nasłonecznienie będą powodowały powstawanie na szybach mycie okien przed zimą jest tak ważne? Zarówno ze względów estetycznych, jak i ze względów technicznych. W trakcie mycia okien powinniśmy dokładnie umyć nie tylko warstwę zanieczyszczeń, które osiadają na szybach, ramach czy klamkach, ale także elementy, które znajdują się po wewnętrznych stronach ram. Jest to bardzo ważne, ponieważ osiadający tam pył może zanieczyścić mechanizm okien i przez to mieć negatywny wpływ na ich funkcjonalność. Z kolei umycie przed zimą szyb w oknach sprawi, że do wnętrza domu będzie mogło dochodzić więcej o okucia okienWażnym elementem, o jakim musimy pamiętać zabezpieczając swoje okna na zimę, są okucia. Przed zimą na pewno powinniśmy je dokładnie oczyścić i sprawdzić jak działają wszystkie mechanizmy, np. czy się nie ocierają podczas otwierania i zamykania. Zadbanie przed zimą o okucia okienne jest bardzo ważne niezależnie od rodzaju posiadanych okien. Zazwyczaj czynność ta nie powinna sprawiać zbyt dużo problemu i można to zrobić samodzielnie, tylko wspierając się instrukcją dołączoną do okien PCV czy okien aluminiowych. Po sprawdzeniu i wyregulowaniu okien, przed zimą powinno się je także uszczelkiŻeby zapewnić sobie w sezonie zimowym odpowiednio dużo ciepła w domu, koniecznie trzeba tez zadbać o uszczelki okien. Tak naprawdę obok samej konstrukcji okien jest to jeden z głównych elementów, który decyduje o ich szczelności i o naszym cieple. Dzięki dokładnemu wyczyszczeniu i zabezpieczeniu uszczelek specjalnym środkiem, który zapobiegnie ich przymarzaniu podczas mrozu, na pewno zapewnimy sobie dużo ciepła i zniwelują ponoszone przez nas koszty ogrzewania.

jak umyć okna na mrozie