Bukiet czerwonych róż podarowany przez męża na rocznicę ślubu będzie wyrazistym znakiem miłości, który bez słów przekaże żonie jego uczucia. Jeśli jest to nieparzysta rocznica ślubu warto, aby bukiet składał się z liczby róż odpowiadającej liczbie lat, jakie upłynęły od dnia ślubu. Zapobiegnie to niepotrzebnym
W miejsca lekko zacienione sprawdzą się idealnie: lobelie, gajowiec żółty. W przypadku gdy chcemy postawić na rośliny doniczkowe wokół nagrobka, wybór będzie znacznie łatwiejszy. Gdy sprzyjają im niekorzystne warunki, zawsze można je zabrać do domu. Typowo cmentarne rośliny to chryzantemy, ale sprawdzą się również: róże,
Dunajec. Dunajec jest dopływem Wisły i płynie przez północną Słowację i południową Polskę. Ma 247 km długości, a powierzchnia jej dorzecza wynosi 6 804 km2, co czyni ją 14. najdłuższą rzeką w Polsce.
Sprawdzają się także jako prezent dla komisji – dla recenzenta i przewodniczącego. Dla nich możesz wybrać skromniejszą kompozycję. Jeśli zdecydujesz się na bukiet także dla promotora, dobrze przyjęty będzie trochę bardziej okazały upominek. Możesz wybrać tę samą kompozycję tylko większą lub dodać do niej czekoladki.
Najpiękniejsze kwiaty dla nauczycieli. Wybór kwiatów jest naprawdę nieograniczony, dlatego też przedstawiamy nasze propozycje, które najlepiej nadadzą się na podziękowania dla nauczycielki lub nauczyciela. Radosne trzy słoneczniki o żywych kolorach są zapowiedzią zbliżającego się lata. To dlatego ich nazwa kojarzy się ze słońcem.
Szkółki – producenci roślin Zalety: najniższe ceny, fachowa porada Wady: duża odległość Poszukując roślin, najlepiej w pierwszej kolejności wybrać się do najbliżej położonej lub innej wybranej szkółki roślin ozdobnych, czyli po prostu mniejszego lub większego gospodarstwa ogrodniczego, gdzie rośliny się produkuje (rozmnaża lub wysiewa), hoduje i sprzedaje.
. fot. Fotolia Na przedwiośniu i wiosną sadzonki najszybciej puszczają korzenie i zaczynają rosnąć. fot. Fotolia Nasze domowe kwiaty często już w lutym budzą się z zimowego snu i zaczynają rosnąć. Jeśli chcesz mieć więcej roślin lub stare marnieją, zrób sadzonki i ukorzeń je w ziemi lub w wodzie. Wkrótce będziesz miała w doniczkach młodą, bujnie rosnącą rozmnażania zależy od gatunku. Aby mieć więcej np. fiołków afrykańskich, wystarczy oberwać kilka listków i posadzić je w ziemi. Innym roślinom trzeba uciąć wierzchołki pędów, a jeszcze inne "rodzą" dzieci na listkach. Są też takie (np. zielistka, sansewieria, wspomniany fiołek afrykański), które można rozmnażać na kilka sposobów. Jak rozmnażać kwiaty doniczkowe? Ukorzeniamy listki. Tą metodą możemy wyhodować potomstwo fiołka afrykańskiego, begonii królewskiej, peperomii, grubosza, kalanchoe. Nożem odcinamy jędrny liść z ogonkiem. Sadzimy w ziemi uniwersalnej zmieszanej z piaskiem (1:1). Ogonek powinien być zagłębiamy w glebie aż do blaszki liściowej. Przykrywamy torebką foliową, aby podłoże wolniej wysychało i gdy trzeba, podlewamy. Po ok. miesiącu sadzonka wypuści nowe listki i korzenie. Liść begonii królewskiej można też ponacinać żyletką w kilku miejscach, położyć na wilgotnej ziemi i lekko przycisnąć kamykami. Po miesiącu z naciętych grubych nerwów zaczną wyrastać sadzonki. Oddzielamy młode rośliny. Niektóre kwiaty tworzą odrosty, czyli małe roślinki wokół podstawy głównego pędu. Do takich należą bromelie, aloes, agawa, juka. Aby oddzielić "zielone dziecko" od rodzica, najlepiej posłużyć się dość długim szpiczastym nożem. Dzięki temu uda nam się zachować jak najwięcej korzeni. Wyrywając sadzonkę palcami, zwłaszcza w przypadku, gdy podłoże jest dość twarde, pozbawilibyśmy ją korzeni. Młodą roślinę sadzimy od razu do ziemi uniwersalnej lub polecanej do danego gatunku, np. do kaktusów. Odcinamy kawałki pędów. W ten sposób można rozmnażać wiele roślin, np.: klonik, difenbachię, scindapsusa, hoję, fikusa, monsterę, trzykrotkę. Odcinamy wierzchołek pędu z 4–5 listkami. Obrywamy 1–2 dolne. Wkładamy sadzonkę do wody lub sadzimy w piasku zmieszanym z torfem (2 : 1). Stawiamy w miejscu, gdzie jest sporo rozproszonego światła. Gdy pojawią się korzenie (czasem już po tygodniu), wsadzamy do ziemi uniwersalnej. Sadzonka łatwiej się ukorzeni, jeśli jej koniec zanurzymy na chwilę w ukorzeniaczu - sklepy ogrodnicze, ok. 6 zł. Wykorzystujemy rozmnóżki. Mianem rozmnóżek ogrodnicy nazwali młode rośliny tworzące się bezpośrednio na roślinach matecznych, a dokładnie na brzegach liści. Najlepszym przykładem jest popularna żyworódka. Jej rozmnóżki mają nie tylko listki, ale także drobne korzonki. Gdy stają się już w pełni ukształtowanymi roślinkami mogącymi rosnąć samodzielnie - opadają. Jeśli upadną na glebę, zaczynają rosnąć samodzielnie obok swojego rodzica. Możemy je również wtedy posadzić do nowych doniczek. Nie są wymagające, rosną bardzo szybko. Dzielimy kępy. Takie kwiaty jak: paprocie, aspidistry, maranty, zielistki, sansewierie, asparagusy, papirusy, szybko się rozrastają. Gdy doniczka robi się już dla nich za mała, możemy je podzielić na 2–3 mniejsze. Roślinę podlewamy, i pomagając sobie nożem, wyjmujemy z doniczki z całą bryłą ziemi. Rozrywamy ostrożnie korzenie lub kłącza. Gdy są mocno splątane, pomagamy sobie nożem. Staramy się ich nie uszkodzić. Jeśli mimo to powstanie duża rana, warto ją zasypać węglem (można rozgnieść tabletkę węgla z apteki). Sadzonki wkładamy do ziemi odpowiedniej dla danego gatunku i podlewamy. Autorka jest redaktorem dwutygodnika "Pani Domu". Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA
Pojedyncze kwiaty i bukiety wręczmy zawsze kwiatami do góry. Jeśli kwiaty są zapakowane w papier, przed wręczeniem ich należy zdjąć opakowanie. Kwiaty opakowane w przeźroczystą folię dajemy w opakowaniu. Witając się z gospodarzami bukiet najpierw trzymamy w lewej dłoni, a podczas wręczania przekładamy go do prawej. Kwiaty wręcza mężczyzna. Jeśli dodatkowo mamy zamiar dać jakiś prezent, to daje go kobieta. Natomiast jeśli do kwiatów dajemy butelkę jakiegoś alkoholu, to mężczyzna najpierw wręcza kwiaty kobiecie, a później przekazuje upominek gospodarzowi. Wyjątkowo kobieta wręcza kwiaty gospodarzowi domu.
Zapomniałeś? Idziesz sobie spokojnie ulicą gdy nagle z naprzeciwka widzisz znajomego z kwiatami. Pewni myślisz sobie – Ciekawe co przeskrobał? To całkiem możliwe, jeżeli kupujesz swojej kobiecie kwiaty tylko z takiej okazji, ale odruchowo powinieneś spojrzeć na kalendarz, bo być może to Ty masz przechlapane. Być może przegapiłeś, że dziś jest Dzień Kobiet. Bo gdyby to były tylko jej urodziny, miałbyś jeszcze jakieś szanse, ale jeżeli nie kupiłeś kwiatów na Dzień Kobiet… Co tu dużo pisać, wpadłeś chłopie… Ale spokojnie. Ten poradnik, jak kupić kwiaty, być może Cię uratuje, a na pewno da Ci szansę nie tylko w Dzień Kobiet. Jakie masz szanse? To zależy ile masz czasu, a ten gra na Twoją niekorzyść. Właściwie wszystko jest przeciwko Tobie. Po pierwsze policz wszystkie swoje kobiety, którym chcesz kupić kwiaty, kochankę też (tak na wszelki wypadek). Jeżeli masz dość czasu, to biegnij do kwiaciarni. Gdy Ci się poszczęści i jeszcze znajdziesz kwiaty, wcale łatwo nie będzie. W kwiaciarni przeważnie pracują kobiety. W sobie znany sposób odkryją, że zapomniałeś o dniu kobiet i zamiast Ci pomóc wypuszczą na Ciebie grad pytań (fachowo zwie się to solidarnością jajników), a Ty będziesz się czuł jak saper-amator na polu minowym. Co więc może Cię spotkać? Oto kilka pytań pułapek: 1. Co podać? To pytanie ma Cię zmylić – jesteś przecież w kwiaciarni! Kwiaty, chłopie, kwiaty! Przyszedłeś po kwiaty! Ogarnij się wreszcie. Jak kobieta mówi, że nie lubi kwiatów, to zapewne kłamie. Jak jest uczulona, to też lubi, chyba że może ją to zabić – sprawdź to! Czekoladki, tak to też dobry pomysł, ale jako dodatek do kwiatów, a jubilera zamykają wcześniej niż kwiaciarnie i na pewno taniej nie będzie. Tak, jesteś pewien, że chcesz kupić kwiaty! 2. Które Pana interesują? Sam widzisz sprzedawczynie nie ułatwią Ci sprawy. Niestety kwiaty są dla kobiet, a więc są różne i mają kolory. Mnóstwo kolorów, no i niestety kolory mają znaczenie. Saper przecina zazwyczaj jeden kolor, a ty w kwiaciarni masz ich znacznie więcej. Spóźniłeś się, więc zapewne masz już ograniczony wybór, ale wciąż jest tego sporo: Tulipan – w sam raz na Dzień Kobiet, ale czerwony tulipan oznacza prawdziwą miłość, biały szczere intencje, a żółty beznadziejną i bezsensowną miłość. Róża – to zawsze dobry wybór, ale znów czerwona to miłość, biała symbolizuje niewinność i wdzięczność, różowa jest oznaką przyjaźni, błękitna to symbol wierności, żółta to zazdrość, a pomarańczowa może wyrażać zdradę, ale też pożądanie lub namiętność (lepiej nie dawać teściowej). Goździk – świetne kwiaty, ale dla cioci na imieniny, bo czerwone to podziękowanie i wdzięczność. Bratek – Symbolizuje przyjaźń (może dla teściowej?) Fiołek – Fiołki alpejskie i wonne wyrażają żal, jaki mamy do drugiej osoby. Inne rodzaje symbolizują radość i miłość. Konwalia – Wyraża delikatność i subtelność. Kwiatki daje się w prezencie osobie, którą uważamy za bardzo ładną, ale jesteśmy zbyt nieśmiali, by powiedzieć jej to wprost. Niezapominajka – Dając go kobiecie liczymy na stały związek i wyrażamy pragnienie, żeby o nas nigdy nie zapomniała. Irys – Oznacza zaufania. Nie należy kupować niebieskich kwiatów, ponieważ oznaczają oziębłość. Żonkil – Symbolizuje zazdrość o drugą osobę lub nieodwzajemnioną miłość. Hiacynt – biały kwiat bez podtekstów, fioletowy – skłania bliską osobę do większej czułości i okazywania uczuć, błękitny – stałość w uczuciach, żółty – szczęście, zadowolenie z uczucia i związku Chryzantema – nie ryzykuj! Zazwyczaj kwiat jest kojarzony ze smutkiem oraz tymi, którzy już odeszli. Podobno jest zupełnie inaczej jeśli chodzi o czerwoną, ale ja na Twoim miejscu bym już bardziej nie ryzykował… Dobra, uspokój się już! Wiem, że nie masz czasu, a ja ci z kolorowanką mi jesteś późno, to nie masz wyboru wielkiego. Bezpiecznie wybierz róże, najlepiej czerwone. Z okazji Dnia Kobiet mogą też być tulipany. Jeśli jednak wymieszasz kolory i kwiaty, to ich znaczenie kompletnie się rozmyje. Sorry! Rzeczywiście mogłem to od razu napisać. Teraz już z górki, ostatnie pytanie… 3. Jak duży bukiet? Jak to ile? Tyle, żeby było dobrze! Zapewne na ten temat powstała nie jedna praca dyplomowa, ale tobie nie zostało już wiele czasu. Zapamiętaj dwie zasady – im więcej, tym lepiej oraz zawsze ilość kwiatów powinna być NIEPARZYSTA – czyli: 1, 3, 5, itd. no chyba, że kupujesz kwiaty na 8 rocznice ślubu, to może być ich 8. Jesteś już prawie w domu. Prawie… ale to nie moja wina, bo to Ty zapomniałeś! Dobra, policzyłeś ile masz do obdarowania kobiet? Jak to nie? Przecież prosiłem… No dobra, policzyłeś? Tak, teściową też! To teraz się nie pomyl, żonie największe i czerwone, córkom możesz wziąć po jednym kwiatku, nie zbiedniejesz. Masz synów jak ja? To też weź, niech mamie dadzą w Dzień Kobiet, może jak będą starsi, to nie zapomną jak ty dzisiaj. Tak, na pewno weź też dla teściowej… Całkiem możliwe, że się udało Możliwe, lecz… musisz jeszcze ich nie połamać w drodze do domu i nie pomylić, co komu dajesz. Ale gdy będziesz to miał za sobą, to wcale nie oznacza, że jesteś bezpieczny, albo po prostu Ci się udało, bo korzystając z tego poradnika kupiłeś piękny bukiet. Zawsze może się okazać, że sąsiadka dostała większy… No cóż, następnym razem może nie zapomnisz. Photo credit: Jinx! / Creative Commons Attribution-ShareAlike Generic (CC BY-SA
Opublikowano: 2011-10-30 14:47:39+01:00 · aktualizacja: 2011-10-30 15:07:29+01:00 Dział: Polityka Polityka opublikowano: 2011-10-30 14:47:39+01:00 aktualizacja: 2011-10-30 15:07:29+01:00 Fot. Polska Izba Pogrzebowa: spadek obrotów branży po ograniczeniu zasiłkuObroty branży pogrzebowej spadły o co najmniej jedną trzecią po obniżeniu od marca zasiłku pogrzebowego - ocenia wiceprezes Polskiej Izby Pogrzebowej Sławomir Moch. Niższy zasiłek nie spowodował większego zainteresowania 1 marca 2011 r. zasiłek pogrzebowy wynosi 4 tys. zł. Wcześniej było to 200 proc. przeciętnego wynagrodzenia, obowiązującego w dniu śmierci danej osoby. Kwotę zasiłku co kwartał ustalał i ogłaszał w "Monitorze Polskim" prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przed zmianą zasiłek wynosił 6 tys. 406 zł i 16 Mocha spadek obrotów w branży pogrzebowej - w skali kraju zatrudnia ok. 100 tys. ludzi - szacuje się na 30-40 proc. Dodaje, że teraz rodziny zamawiają mniej kwiatów, trumny raczej nie dębowe, a sosnowe. Często zdarza się, że nie kupuje się zmarłemu nowego ubrania, tylko rodzina daje ubranie używane przez osobę zmarłą - powiedział PAP wiceprezes Polskiej Izby Pogrzebowej. W jego opinii trudno wyliczyć średnią cenę pogrzebu, bo zależy ona np. od miejsca pogrzebu, czy to jest miasto, czy wieś, ale też czy cmentarz jest parafialny, wyznaniowy czy komunalny. W dużych aglomeracjach zazwyczaj pogrzeb kosztuje 4-7 tys. zł, ale czasem koszty rosną do 9 tys. zł. Lwia część tej kwoty nie trafia do przedsiębiorcy pogrzebowego, tylko do zarządcy cmentarza - stwierdził Moch. Poinformował, że banki proponują już kredytowanie pogrzebów, a firmy ubezpieczeniowe - odpowiednie ubezpieczenia. Z takim ubezpieczeniem jeszcze się jednak nie spotkałem, natomiast spotkałem się z sytuacją, gdy rodzina pytała o bank, do którego może się udać w celu otrzymania wsparcia finansowego - powiedział. Moch podkreślał też, że godny pochówek to polska tradycja, część tożsamości. Potomkowie polskich emigrantów w USA są jedną z pięciu nacji, które zawładnęły rynkiem pogrzebowym w tym kraju. My Polacy mamy predyspozycje do organizowania godnych uroczystości pogrzebowych. A zawód przedsiębiorcy pogrzebowego w Stanach Zjednoczonych jest na ósmym miejscu listy zawodów o największym zaufaniu publicznym - zaznaczył. W jego opinii, nie jest to jednak zawód dla każdego. Kto by się za to wziął bez np. odpowiedniego szacunku dla zmarłych, bardzo szybko znalazłby się za burtą. Dla takich osób nie ma miejsca w naszej branży - powiedział warszawskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych Magdalena Rogozińska powiedziała PAP, że w jej firmie, ze względu na specyfikę stolicy i wyższych zarobków, nie widać dużych zmian dotyczących pogrzebów po zmniejszeniu zasiłku pogrzebowego. Z pogrzebem wiążą się różne akcesoria - nekrologi, krzyże, tabliczki, czy choćby kwiaty. Notujemy zmniejszenie zakupu tych akcesoriów - najtańszą opcją pogrzebu było spopielenia zwłok i umieszczenie urny w kolumbarium (ściana, w której umieszczane są urny - PAP). Po zmianie wprowadzonej przez Kościół w Polsce (po 1 października) zakładającej, że kremacja powinna być poprzedzona mszą, te koszty mogą wzrosnąć. Dotychczas zorganizowaliśmy jedną taką uroczystość. Za wcześnie, by wyciągać jakieś wnioski - powiedziała PAP Rogozińska. W jej ocenie, spadek kwoty zasiłku pogrzebowego nie spowodował nagłego, większego popytu na kremacje. Opłata na cmentarzu komunalnym w stolicy za murowany grób rodzinny wynosi 1,5-5,9 tys. zł w zależności od położenia na cmentarzu. Miejsce na pojedynczy grób opłacone na 20 lat kosztuje 1,5 tys. zł, a przedłużenie na kolejny okres to taki sam wydatek. Miejsce na cmentarzu na urnę z prochami kosztuje ok. 700 zł, zaś nisza w kolumbariach - ok. 3 tys. zł. Sama kremacja zwłok to opłata ok. 650 zł. W mniejszych miejscowościach opłata za grób na cmentarzu komunalnym to zazwyczaj kilkaset zł na 20 lat. Stawki za 50-letnią gwarancję nienaruszalności są kilkakrotnie wyższe. Opłaty za cmentarze administrowane przez parafie ustalają zazwyczaj rady parafialne, czasami wskazówki np. co do maksymalnej wysokości podaje kuria. Zwykle opłaty nie przekraczają stawek na cmentarzach komunalnych, czyli do kilkuset złotych za 20 lat. Nie ma cennika uroczystości kościelnych - w Warszawie, w zależności od parafii, msza pogrzebowa może kosztować 2-3 tys. zł - w zależności od oprawy, udziału organisty, wystroju kościoła. Publikacja dostępna na stronie:
Często spotykam się ze stwierdzeniem, że nie warto kupować kwiatów. Są drogie i szybko więdną, a pieniądze lepiej przeznaczyć na coś materialnego. I co jest w tym najdziwniejszego? Otóż mówią to kobiety! Wydaje mi się, że w głębi serca każda z nas lubi otrzymywać kwiaty. Od czasu do czasu można sobie na to pozwolić. Kobieta obdarowana pięknym bukietem czuje się kochana, doceniona i przede wszystkim szanowana. Kwiaty nie są trwałe – w końcu umierają, ale to także ich zaleta, ponieważ otrzymujemy coś niezwykłego i niepowtarzalnego. Może się wydawać, że są to pieniądze wyrzucone w błoto, ale przecież mężczyzna, który kocha zrobi prawie wszystko, aby na twarzy ukochanej pojawił się uśmiech. Kiedyś usłyszałam, że mężczyzna dając kwiaty uczy kobietę stylu. Jest w tym trochę racji, ponieważ w dzisiejszym zglobalizowanym świecie jesteśmy zalewani coraz nowszymi “gadżetami”. Zwykły bukiet kwiatów staje się wśród nich niezwykle oryginalnym pomysłem, który sprawi wielką radość, ale także będzie piękną dekoracją każdego mieszkania. Dostałam wiele prezentów od mojego męża, jednak nikt nie zwracał szczególnej uwagi na biżuterię czy perfumy. Ale kiedy w wazonie pojawiały się kwiaty, każdy pytał od kogo i z jakiej okazji. Lubię zachwycać się ich pięknem i zapachem, a patrząc na nie przypominam sobie cudowne chwile. To jest świetny sposób, aby złapać uwagę kobiety i przypominać o sobie kiedy tylko spojrzy na bukiet. O takim podarunku nie powinni zapominać zwłaszcza mężowie. Jak się okazuje może to być tradycja wyniesiona z domu. Niektórzy mężczyźni jako mali chłopcy byli świadkami sytuacji, kiedy ich ojcowie wręczali bukiety ich matkom. Było to dla nich naturalne zachowanie, dlatego teraz oni chętnie wręczają takie upominki. Piękne prawda? Nie chodzi o to, aby bukiet składał się z najlepszych i najdroższych kwiatów. Nie ważne czy pochodzi z centrum handlowego, kwiaciarni czy prosto z łąki. Chodzi o to, że każda kobieta zasługuje na to, aby być zaskoczona i oczarowana pięknem kwiatów. Pomimo tego, że umrą, sprawią, że staniemy się szczególnie ważne. Wszystkie osoby zainteresowane florystyką zapraszam do działu KWIATY. Znajdziecie tam sposoby układania bukietów i plecenia wianków. Lubicie dostawać kwiaty?
czy na kremacje kupuje sie kwiaty